ROWEROWE ZAPISKI - co bym pamiętał kiedy, co i z kim robiłem na dwóch kółkach

Info

Ten blog rowerowy prowadzi pablo84 z osady Mysłowice. Mam przejechane 55948.87 kilometrów, Kulam się 18.91 km/h i się wcale nie chwalę.
Więcej o mnie.

Znajomi

wszyscy znajomi(16)

Moje rowery

"Biała Strzała" 46992 km

"czarna strzała" 8397 km

Archiwum bloga

Wpisy archiwalne w kategorii

czwarty napęd

Dystans całkowity:	8207.83 km (w terenie 0.00 km; 0.00%)
Czas w ruchu:	448:46
Średnia prędkość:	18.29 km/h
Maksymalna prędkość:	67.20 km/h
Liczba aktywności:	220
Średnio na aktywność:	37.31 km i 2h 02m
Więcej statystyk

DST 3.40km
Czas 00:11
V_AVG 18.55km/h
V_MAX 30.00km/h
Sprzęt "Biała Strzała"
Aktywność Jazda na rowerze

DPD008

Środa, 9 marca 2022 · dodano: 10.03.2022 | Komentarze 0

Kategoria czwarty napęd, PRACA '22

DST 8.80km
Czas 00:42
V_AVG 12.57km/h
V_MAX 45.00km/h
Sprzęt "Biała Strzała"
Aktywność Jazda na rowerze

jakieś fatum ostatnio

Wtorek, 8 sierpnia 2017 · dodano: 08.08.2017 | Komentarze 5

Kreska ze spacerku :)

Miał być mocny trening wieczorową porą i początek był dobry, aż za dobry. Po 4,5 km ze średnią 27 takie coś mnie spotkało...

Nie miałem skuwacza więc spacerek do domu sobie zrobiłem. Przy okazji pokrzywiło dwie szprychy i są do wymiany plus centrowanie, nie wspominając o nowej przerzutce z hakiem (chyba że w serwisie uratują ją)...

PS Chyba od razu wymienię cały napęd na nowy :)

Kategoria czwarty napęd, spacerowo

DST 90.90km
Czas 05:10
V_AVG 17.59km/h
V_MAX 52.60km/h
Sprzęt "Biała Strzała"
Aktywność Jazda na rowerze

Uczestnicy

powrót z integracji

Niedziela, 6 sierpnia 2017 · dodano: 07.08.2017 | Komentarze 0

kreska z powrotu

Kolejny zamulony poranek. Ale już jakoś tak lepiej bo 4 godziny spania :)

Z fortu wyjeżdzamy ok 10 w dobrych humorach. W ciągu dnia zapowiadają jakieś opady deszczu ale z rana pogoda idealna do jazdy. Około 25stC i zachmurzone niebo z niepalącym jak dzień poprzedni słońcem. Początek trasy jedziemy do Tyńca. Tam następuje niezapowiedziany rozłam grupy. Jedni zostają na mszy a reszta jedzie dalej. Wiślanym szlakiem jedziemy prowadzeni po niedawno oddanych wałach Wisły i bocznymi mieścinkami aż do Kamienia. Tam robimy postój na herbatkę, ciasto i lody. Właśnie podczas przerwy zaczyna siąpić drobny deszcz, momentami zwiększając swoją intensywność , czasem zaś mżąc. Podczas przerwy dogania nas grupa która została w klasztorze w Tyńcu. Z uwagi na pogodę zmieniamy plan trasy - zamiast WSR do Oświęcimia zjeżdzamy na Alwernię i jak najkrótszą drogą kierujemy się w kierunku domu. W Bolęcinie w zajeździe Nawsie posilamy się bardzo fajnymi zapiekankami - specjalnością zakładu robionymi na miejscu. Też trochę przesychamy i wyjeżdzając z obiadu już nam deszcz odpuszcza a po jakiejś chwili można z powrotem jechać w krótkich rękawkach. Do domu wracam ok 19, wyje... jak koń po westernie -takie weekendy są wykończające w pozytywnym tego słowa znaczeniu. Będzie się miło wspominało ten wyjazd.

Kategoria czwarty napęd, wycieczkowo

DST 149.30km
Czas 08:34
V_AVG 17.43km/h
V_MAX 65.90km/h
Sprzęt "Biała Strzała"
Aktywność Jazda na rowerze

Uczestnicy

Nowy Wiśnicz i puszcza Niepołomicka

Sobota, 5 sierpnia 2017 · dodano: 07.08.2017 | Komentarze 2

kreska z wyjazdu

Pobudka po 7 ale całe procedury startowe mocno zamulone. Mało spania i jeszcze lekki zamęt w głowie robią swoje. Zimny prysznic trochę pomaga ale i tak pierwsze godziny takie jakieś ciężkie. Dodatkowo początek dnia to walka z krakowskimi drogami aby wydostać się z miasta w kierunku Wieliczki. Jeszcze w Krakowie dzielimy się na dwie grupy - ta co pojedzie na zaplanowaną trasę i na tych co wolą pokręcić po okolicy i nie żyłować się w tych warunkach. Pojechałem w tej pierwszej grupie. Nie żałuję ale przy podziale miałem niezły dylemat czy jechać. Od rana również lejący żar z nieba oraz krajówka do Trąbek non stop góra dół szybko wycyckały z nas siły.
Trasa podoba się szczególnie właśnie dzięki podjazdom gdzie miałem lepszego do gonienia. Dzięki Irek :) Czasem Marcin wyskoczył na przód co powodowało zrywy i gonienie. Znalazły się dwie fajne ścianki gdzie musiałem zrzucić na małą tarczę :)

Powrót po późnym obiedzie w Bochni poszedł już sprawnie i w miarę płasko. Przez puszczę Niepołomicką cały czas ok 25km/h a ostatnie 3 km nie mniej niż 32km/h - odcinek poszedł szybko i sprawnie a później fajnymi bocznymi drogami wzdłuż Wisły do Starej Huty i ścieżkami pod Wawel. Piękny jest Kraków nocą - magia światełek i te tłumy ludzi wszędzie.

Na forcie lądujemy ok 23:30 zjeba.... ale zadowoleni z na maksa wykorzystanego dnia. No i dalej integracja - tym razem "tylko" do 3 xD

Borat jest wśród nas xD - słońce praży ale i tak humory nie odpuszczają

pierwsza parafia Jana Pawła II w Niegowici - wtedy jeszcze stał w tym miejscu drewniany kościółek który został rozebrany i przewieziony do wsi Mętków koło Chrzanowa, gdzie stoi do dziś.

... zamek w Nowym Wiśniczu

Kategoria czwarty napęd, wycieczkowo

DST 73.10km
Czas 03:42
V_AVG 19.76km/h
V_MAX 65.50km/h
Sprzęt "Biała Strzała"
Aktywność Jazda na rowerze

Uczestnicy

DP 102 i dojazd na fort

Piątek, 4 sierpnia 2017 · dodano: 07.08.2017 | Komentarze 0

kreska z dojazdu do Krakowa

po pracy udaje się na miejsce drugiej zbiórki gdzie czeka już Adam. Cała reszta grupy dojazdowej umówiona w Sosnowcu dojeżdza lekko spóźniona. Raptem godzinka, ale dzięki temu mieliśmy okazję pogadać z panią z lodziarni i wypróbować jej przysmaków.

Jak zjechali się już wszyscy, to kulamy się znaną trasą w stronę fortu 39 w Olszanicy. Na miejsce zajeżdzamy już po ciemku, zastając grupę poranną już lekko rozbawioną z rozpalonym ogniskiem :)

Integracja kończy się po 4 nad ranem...