Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi pablo84 z osady Mysłowice. Mam przejechane 56690.67 kilometrów, Kulam się 18.86 km/h i się wcale nie chwalę.
Więcej o mnie.

button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl

Archiwum bloga

  • DST 113.22km
  • Czas 06:10
  • VAVG 18.36km/h
  • VMAX 52.90km/h
  • Sprzęt "Biała Strzała"
  • Aktywność Jazda na rowerze

Centralny Zlot Turystów Kolarzy PTTK w Raciborzu

Środa, 16 sierpnia 2017 · dodano: 17.08.2017 | Komentarze 7

Kreska z wycieczki bez jazdy z i do dworca

Z racji trwania Centralnego Zlotu tak nie daleko nas - w Raciborzu - po rozesłaniu info i odzewie ze strony Darka pojechaliśmy reprezentować klub na krajowej arenie.

Do Raciborza z przesiadką w Rybniku jedziemy pociągiem. Tam od początku gonimy grupę którą jednak udaje się szybko namierzyć po kilku km w Bieńkowicach. Podłączamy się i jedziemy już w peletonie. W Bieńkowicach zwiedzamy kuźnię artystyczną z 1702r pana Sochy (notabene przemiły gość z ogromną wiedzą wyniesioną z dziada pra dziada) a następnie kierujemy do Tworkowa na ruiny. Tam byłem ostatnio 3 lata temu i widać że coś się dzieje. Ruiny zabezpieczone coś tam odnowione i można nawet między murami się przemieszczać a ostatnim razem wszystko było pozagradzane z zakazem wejścia i zawalenia. Po chwili przerwy jedziemy do Chałupek gdzie na przejściu granicznym zorganizowano bufet i pół godzinną przerwę. Było to bardzo miłe - kawa/herbata, drożdżówki i wody w butelkach ile kto chciał. Później wjazd do Bohumina i wałami Odry do Ostravy gdzie jest kolejna przerwa. Korzystając z okazji udaję się na wieżę widokową pooglądać ładną panoramę miasta i okolic.
W dalszej części odwiedzamy Landek Park w Ostravie (bardzo przyjemne zielone miejsce gdzie można pojechać na kamping albo pod namiot) i kierujemy się w stronę Hlucina. Z tamtąd przez Darkovice do Pist i na polską stronę. Trochę się rozczarowałęm bo miały być militaria i fortyfikacje wojenne zwiedzane ale z racji nadciągającej burzy zmienili trochę program wyjazdu. W znacznej mierze przyczyniły się też do tego maruderzy którzy nawet przy 15km/h stękali że za szybko jedziemy. Ale niestety nigdy wszystkich nie da się zadowolić.

Ja uważam wyjazd za udany z lekką nutką żalu. Udało się spotkać kilku znajomotwarzych z Krasnobrodu. I obiecałem sobie, że w przyszłym roku już zapisuję się na wyjazd na Centralny połączony z międzynarodowym Zlotem w Staszowie.



Kategoria 5napęd, wycieczkowo



Komentarze
pablo84
| 14:04 sobota, 19 sierpnia 2017 | linkuj ta to w tamtym kierunku, to raczej będziemy myśleć nad rowerowym dojazdem, ewentualnie bety wciśnie się komuś do auta :D
gizmo201
| 17:17 czwartek, 17 sierpnia 2017 | linkuj Adam to moje rodzinne strony Staszów, Stopnica więc wiesz
limit
| 15:30 czwartek, 17 sierpnia 2017 | linkuj Mnie Google okłamało, że spod fontanny to nawet 175km ;-p
gizmo201
| 15:24 czwartek, 17 sierpnia 2017 | linkuj a z Mysłowic to nawet 187km jest najkrótszą trasą aczkolwiek mało ruchliwym drogami hehe
gizmo201
| 15:03 czwartek, 17 sierpnia 2017 | linkuj Staszów ten świętokrzyskie jak tak to macie raptem 197km
pablo84
| 11:53 czwartek, 17 sierpnia 2017 | linkuj to jest jeszcze daleka droga ale jest to opcja bardzo realna :)
limit
| 10:51 czwartek, 17 sierpnia 2017 | linkuj :-) Jak rozumiem, do Staszowa jedziemy na rowerkach? Bo to mniej niż 200km od nas.
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!