Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi pablo84 z osady Mysłowice. Mam przejechane 56690.67 kilometrów, Kulam się 18.86 km/h i się wcale nie chwalę.
Więcej o mnie.

button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl

Archiwum bloga

  • DST 45.16km
  • Czas 01:53
  • VAVG 23.98km/h
  • VMAX 54.70km/h
  • Sprzęt "Biała Strzała"
  • Aktywność Jazda na rowerze

DOPD 048

Wtorek, 19 maja 2015 · dodano: 19.05.2015 | Komentarze 0

Do pracy na 14 a od rana kilka drobnych kwestii do ogarnięcia. Uporalem się ze wszystkim do 11 i wdrazam w życie plan popedalenia przed praca. Skłoniły mnie tez do tego prognozy na najbliższe dni - deszcze burze i wiatry, a dziś pełnia lata z lekka bryza. 

I tak wychodze z domu o 11:45 i biorąc pod uwagę czas jaki mam do zameldowania się w pracy realizuje asfaltowy wariant przejazdu. Jade na Giszowiec, później przez Janinę przeskakuje na D3S. Stamtąd jade na Nikisz i przez rozkopane ale nadal klimatyczne uliczki miedzy familokami przelatuje na Janów i odwiedzam Boline. Robię chwilke przerwy delektujac się cisza i promieniami słońca która nie powiem dawało się we znaki. Wyciaglem mape i szukam jakiejś fajnej opcji na dojazd do pracy bo to juz tylko 55min pozostało do odbicia palca.  I znalazłem-asfalt ale cichymi drozkami. Przejezdzam z Boliny kawałek leśna ścieżka i dojezdzam obok wiaduktu na drodze przez las z Mysłowic na Katowice-Giszowiec. Tam kawałek w stronę prawa i skrecam w lewo w lasek przejeżdżając obok Cementowni i dalej obok Rozali zaczynam wspinaczkę na Morgi. Osiągając cel i dojeżdżając do Larysza zjezdzam w dol do Biedronki gdzie z racji jeszcze trochę wolnego czasu objezdzam spowrotrem przez Morgi-rondo w kierunku Brzezinka. Tam chwytają mnie szlabany i 6min przerwa. Dojezdzam na 938 i juz spokojnie jade do pracy. 

Z roboty w dobrym tempie wracam z kolega robiąc sobie co jakiś czas zmiany. Korzystamy ze jest fajna temperatura i nie padało. Powrót był bliski optymalnego czasu przejazdu :-) 

Dzień na plusss

a tu kreska z endo



Komentarze
Nie ma jeszcze komentarzy.
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!