Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi pablo84 z osady Mysłowice. Mam przejechane 55989.67 kilometrów, Kulam się 18.91 km/h i się wcale nie chwalę.
Więcej o mnie.

button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl

Archiwum bloga

  • DST 17.14km
  • Czas 00:56
  • VAVG 18.36km/h
  • VMAX 33.20km/h
  • Sprzęt "czarna strzała"
  • Aktywność Jazda na rowerze

DOPD

Czwartek, 18 grudnia 2014 · dodano: 18.12.2014 | Komentarze 2

Dzień ułożył się pozytywnie i mogłem wczesniej wyjść do pracy niż zwykle. Dlatego korzystając z okazji pojechalem pojezdzic po terenie który jest niedaleko mnie a juz długie lata nie odwiedzany. Notabene stare śmieci na których się wychowaniem. Tak wiec pojechalem zielonym szlakiem przez promenadę w Mysłowicach na Slupna a tam w teren pobliski rzece Czarna Przemsza. Jak to szło się spodziewać w lesie strasznie dużo wody i błota. Fajnie było odwiedzić te juz powoli zapomniane przezemnie miejsca. W pamięci mam jeszcze jak to za bajtla chodziło się na polankę pozjezdzac na sankach albo pograć w bala pod lasem... a teraz tam same chaszcze, drzewa i pełno śmieci. Szkoda takich miejsc ale to tylko świadczy o tym co i gdzie robi mlodziez. Konkluzja jest prosta, minęło tylko 20lat a tak wiele w wychowaniu i rekreacji oraz zainteresowan dzieciaków się zmienilo. Era komputera i używek...

Pozniej jeszcze przejechalem przez Brzęczkowice ulicami gdzie mnie nie widziano dobrych nascie lat i byłem zaskoczony. Takie zmiany... Dlatego juz spokojnie i prosto do pracy pojechalem aby odsapnac po takich wrażeniach :-) 

Powrot bardzo przyjemny... O 22 bez większego wiaterku z dość przyjemna temperatura. Chyba z 5stC było w plusie. Generalnie tak mogłoby być hehe jak to powiada Limit
Kategoria praca



Komentarze
pablo84
| 21:50 piątek, 19 grudnia 2014 | linkuj CAŁY ROK taki zdatny jest, bo i pierwsze miesiące nie były złe. A co do internetu - w takim celu byłbym ZA :)
limit
| 06:56 piątek, 19 grudnia 2014 | linkuj Grudzień mamy wyjątkowo zdatny do jeżdżenia.
Co do tych miejsc, gdzieśmy się za łebków bawili... U mnie jest to samo. Zimą ciężko dzieciaki gdzieś znaleźć na dworze chyba, że ich rodzice zawieźli polansić się na górce środulskiej albo w Dolomitach pod Radzionkowem. Latem to samo. Chyba by trzeba na tydzień internet wyłączyć, albo może prąd elektryczny nawet, żeby odkryli "real" ;-)
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!