Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi pablo84 z osady Mysłowice. Mam przejechane 56536.65 kilometrów, Kulam się 18.87 km/h i się wcale nie chwalę.
Więcej o mnie.

button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl

Archiwum bloga

  • DST 41.11km
  • Czas 02:08
  • VAVG 19.27km/h
  • VMAX 43.20km/h
  • Kalorie 872kcal
  • Sprzęt "czarna strzała"
  • Aktywność Jazda na rowerze

skakanie po szlakach

Poniedziałek, 6 stycznia 2014 · dodano: 06.01.2014 | Komentarze 2

dzisiaj również bez większego celu wybrałem się na przejażdzkę głównie leśnymi szlakami.

wpierw na Giszowiec na cmentarz zaświecić babci a następnie czarnym szlakiem na Muchowiec, spowrotem niebieskim i czarnym na Murcki gdzie zjeżdzam na drogę Murcki-Wesołą i po kilku km wskakuje na czerwony mysłowicki szlak. Tam trochę ciekawej improwizacji... (na niebieskim szlaku w miejscu gdzie jest miejsce na odpoczynek napotkałem taki widok - chyba efekt niedawnych wiatrów)


Generalnie jeździło się super - ślisko, dużo błota i świecące słoneczko. W lasach spotkałem niespotykane tłumy spacerowiczów. W Mysłowicach jadąc szlakiem obok basenu wpadam na pomysł co by go objechać w drugą stronę co spotkało się z przeciwem przyrody.


Pod muzeum na Słupnej wjeżdzam jeszcze na zielony szlak jadąc przez Promenadę, centrum do domku. W centrum zatrzymuję się sfotografować mysłowickie sanie i renifery :)


Reasumując dzisiejszy dzień - Wiosna pełną parą :)

Kreska z Endo



Komentarze
pablo84
| 22:07 poniedziałek, 6 stycznia 2014 | linkuj parafrazując... śniegu jeszcze nie widziały :)
limit
| 19:48 poniedziałek, 6 stycznia 2014 | linkuj Gdyby nie to, że w zaprzęgu renifery to by można polskich klasyków zacytować: "Ciągną konie po betonie" :-)
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!